Znalazłem koty które zaadoptuję.

 Hejka! W ostatnim poście napisałem wam że chciałbym zaadoptować kotka. No i pokazałem wam tez takie koty, które bym chciał najbardziej. No i tak wyszło, że to nie będzie jeden kot tylko dwa 😬. Pamiętacie Krokiecika? No to aby go adoptować, trzeba też wziąć jego siostrę - Klementynkę. Pisze o tym na blogu bo to dla mnie bardzo ważne, myślę o tym cały czas. No i tak, rodzice nadal się nie zgodzili, ale o tym wiedzą. No może odrobinkę? Ale ja już wybrałem. Chce Krokiecika i Klementynkę. Oboje są na literę "K" :). Czekam na zgodę rodziców, i jedziemy do poznania po nie! Mam już wybrany drapak, kuwetę, zabawki itp. Nie, nie napaliłem się na kotka tak jak kiedyś. Chciałem już kotka ale po pierwsze byłem za mały a po drugie było lato w które wyjeżdżaliśmy a po trzecie nie myślałem o tym TAK poważnie. Nawet namalowałem ich! Boje się, że rodzice się nie zgodzą. Bo ja naprawdę chce te kotki. Nie wiem co bym zrobił jakbym ich nie miał. Jak tylko Krokiecika zobaczyłem, od razu go chciałem.






Komentarze